- 19 stycznia 2017
- Autor: Piotr Pietrasina
- Kategorie
Przewoźnik został uniewinniony przez WSA
Przedmiotowa sprawa dotyczyła przedstawionego zarzutu wobec przewoźnika drogowego, rzekomego uchybienia terminu pobrania danych z karty kierowcy.
Błędy wykazane przez Eksperta OCRK
Ekspert OCRK Emil Nagrodzki, w sporządzonych odwołaniach od nałożonej na przewoźnika kary, wskazał na błędy urządzenia pobierającego dane z kart i tachografów w przedmiocie przypisania kolejnym pobraniom innej daty niż obowiązująca tym pobraniom. W pismach Ekspert zwracał uwagę na niezastosowanie przez poszczególne organy obowiązującego stanu prawnego wynikającego z Rozporządzenia Komisji 581/2010 z dnia 1 lipca 2010. W Rozporządzeniu tym jest odniesienie do okresu pomiędzy kolejnymi pobraniami danych dotyczącego dni zarejestrowanej aktywności kierowcy pomiędzy tymi pobraniami.
Co więcej, dzięki swojemu doświadczeniu i wieloletniej praktyce, Ekspert udowodnił błędy poszczególnych funkcjonariuszy pracujących przy tej sprawie. Błędy dotyczyły nieumiejętnego korzystania z programu analizującego pobrane pliki, które zostały przedstawione przez przewoźnika drogowego w postępowaniu wyjaśniającym i odwoławczym. Powyższe aspekty były wielokrotnie wykazywane w pismach, zarówno na etapie organu kontrolnego i odwoławczego.
Przebieg sprawy i decyzja WSA
Finalnie, argumenty podniesione przez przewoźnika zostały poddane pod ocenę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sprawa toczyła się od maja 2015 roku i po pierwszym odwołaniu organ II instancji uchylił wydaną decyzję, uwzględniając argumenty strony przede wszystkim te dotyczące uchybień w zakresie błędów uzasadnienia decyzji wydanej przez organ I instancji. Jednak rozpoznając tą samą sprawę po raz drugi, organ odwoławczy wydał odmienne rozstrzygnięcie, niekorzystne dla przewoźnika. Z tym orzeczeniem nie sposób można było się zgodzić, wobec czego sprawę skierowano pod ocenę Wysokiego Sądu.
Sąd uznał za zasadne podniesione przez przewoźnika w skardze argumenty wskazujące na nie tylko błędną interpretację obecnego stanu prawnego, ale przede wszystkim na błędy popełnione podczas analizy przekazanych plików poszczególnym organom zaangażowanym w tą sprawę. ITD niezasadnie zamierzało ukarać przedsiębiorcę.
Przewoźnik został uniewinniony przez WSA, dodatkowo Sąd nakazał zapłatę na jego rzecz przez GITD 100 zł kosztów wniesionej opłaty sądowej.