- 13 września 2018
- Autor: Piotr Pietrasina
- Kategorie
Wsparcie eksperta wraz z kilkuletnią współpracą firmy transportowej z OCRK pozwoliły na uniknięcie kary 17 000 zł i uchroniły przed utratą dobrej reputacji.
Jazda na magnesie
Firma transportowa z województwa śląskiego została poinformowana przez Naczelnika Urzędu Celno-Skarbowego, że wobec kilku wspólników spółki cywilnej toczy się postępowanie o ukaranie w związku z naruszeniem przepisów o stosowaniu urządzeń rejestrujących – tachografów. W 2016 roku zatrudniony w firmie kierowca prowadził pojazd ciężarowy i w trakcie kontroli został przyłapany przez pracowników Izby Celnej na jeździe „na magnesie”. Z wydruku z tachografu wynikało, że kierowca w czasie jazdy do chwili zatrzymania do kontroli odbierał odpoczynek. Kierowca przyznał, że do impulsatora podłączył magnes w celu zakłócenia pracy tachografu, ponieważ nie chciał tracić czasu na zrealizowanie dobowego odpoczynku.
Tego typu sprawy w przeważającej większości wiążą się z ukaraniem pracodawcy czyli przewoźnika, ponieważ organy kontrolne zazwyczaj zarzucają przewoźnikom brak prawidłowego nadzoru nad kierowcą i wyznaczają karę finansową w wysokości 5000 zł na firmę. W tym przypadku firma składała się z trzech udziałowców, przez co organ skłonny był nałożyć trzy odrębne kary na każdego ze wspólników spółki cywilnej – łącznie 15 tys. zł. Dodatkowo, czyn kierowcy skazał osobę zarządzającą przedsiębiorstwem na postępowanie mandatowe, w wyniku którego posiadacz certyfikatu kompetencji zawodowej mógł otrzymać grzywnę w wysokości 2000 zł mandatu. Z uwagi na rangę naruszenia, kwalifikowanego jako NN – najpoważniejsze naruszenie, firma mogła spodziewać się kontroli przedsiębiorstwa w zakresie istnienia potencjalnych naruszeń, wynikających z działań pozostałych kierowców (rok wstecz) oraz utrzymania dobrej reputacji przez przedsiębiorstwo, jako warunku determinującego posiadanie przez firmę uprawnień transportowych.
Wsparcie eksperta
Ekspert OCRK, Jakub Ordon zajął się wyjaśnieniem sprawy i sporządzeniem stosownej dokumentacji. Dzięki dociekliwości eksperta w weryfikacji stanu faktycznego sprawy, zaistniała realna szansa na obronę firmy i osoby zarządzającej przed karą. Analiza zeznań kierowcy posłużyła jako punkt wyjścia do budowania linii obrony, ponieważ kierowca w czasie kontroli wskazał, że manipulacji tachografu dokonał bez wiedzy pracodawcy. Ekspert opracował szereg projektów pism, tworzących spójne i logiczne wyjaśnienie sprawy, potwierdzające niewinność przedsiębiorstwa. W toku postepowania organ pracował na dowodach przygotowanych przez eksperta, takich jak certyfikat szkolenia kierowców (dodatkowe szkolenie przeprowadzone przez OCRK, niezależnie od kwalifikacji wstępnej czy szkolenia okresowego, przygotowujące realnie kierowców do pracy z tachografami w zgodzie z normami rozporządzeń 561 i 165), upomnienia KP, nagana KP (opracowane przez OCRK), regulamin pracy i wynagradzania (stworzony przez OCRK). Dzięki długoletniej współpracy z Ogólnopolskim Centrum Rozliczania Kierowców wszystkie wymagane działania były przez firmę realizowane, więc ekspert mógł, korzystając z istniejących dokumentów, opracować wiarygodną i skuteczną linię obrony, prowadzącą do wygranej firmy i osoby zarządzającej.
Korzystna decyzja Urzędu Celno-Skarbowego
W wyniku działań eksperta OCRK organ wydał decyzję o umorzeniu (w sprawie, w której istniały bardzo ciężkie zarzuty, podparte bezpośrednimi dowodami typu: „złapanie na gorącym uczynku”), wskazując w uzasadnieniu, że firma posiada właściwą organizację i dyscyplinę pracy, a incydent będący przedmiotem postępowania w świetle zgromadzonych dowodów był nie do przewidzenia. Dokumentacja potwierdziła dobre imię przedsiębiorcy, a reakcja na czyn kierowcy (nierejestrowanie wskazań tachografu) była właściwa (nagana). Pomoc Jakuba Ordon, eksperta OCRK, uchroniła firmę przed maksymalną karą 17 000 zł, kontrolą przedsiębiorstwa i oddaliła widmo utraty licencji transportowej.