- 17 października 2017
- Autor: Piotr Pietrasina
- Kategorie
Kłopotliwe zaświadczenie A1
13 października 2017 na antenie Polskiego Radia 24 po raz kolejny został poruszony ważny dla przewoźników temat problemów z uzyskaniem zaświadczenia A1 przez kierowców ze Wschodu. Ekspert OCRK, Kamil Wolański w wywiadzie dla Elżbiety Szczerbak wyjaśniał z czym to się wiąże dla polskich firm transportowych.
W związku z brakami kadrowymi, firmy transportowe coraz częściej decydują się na zatrudnianie kierowców z Ukrainy. Aby kierowca mógł wykonywać przewozy międzynarodowe, musi posiadać zaświadczenie A1, potwierdzające, że jest ubezpieczony i odprowadzane są za niego składki. O ile pracownik z Polski uzyska je bez problemu, o tyle obywatel Ukrainy może już napotkać na bariery prawne ze strony ZUS. Jest to niezwykle kłopotliwe, ponieważ zagraniczne służby kontrolne traktują ten dokument jako potwierdzenie legalności pobytu i pracy w Polsce kierowcy spoza Unii Europejskiej.
Brak zaświadczenia może wywoływać doraźne problemy:
Pracownik powinien mieć zaświadczenie, żeby się uchronić przed karami związanymi z brakiem tego dokumentu, jak i przed szczegółową kontrolą legalności tego zatrudnienia, bo z tym również się spotykamy. Taka kontrola potrafi trwać (przesłuchanie kierowcy, wezwanie tłumacza), 3-4 godziny minimum, gdzie ładunek stoi a odbiorcy tego ładunku czekają na swój towar. – tłumaczy Kamil Wolański, Ekspert OCRK ds. Analiz i Rozliczeń.
Ale konsekwencje mogą być też długofalowe:
Są to realne straty dla firm. Praktycznie w każdym przedsiębiorstwie transportowym spotykamy się z chęcią lub zatrudnieniem osób z Ukrainy z uwagi na braki kadrowe. Jeżeli ZUS odmawia poświadczenia A1 powoduje to sytuację, kiedy ten pracownik nie jest w stanie wykonywać transportu międzynarodowego. Naraża się pracownika na bezrobocie a przedsiębiorstwo transportowe na realne straty z uwagi na niemożność realizacji kontraktów. – wyjaśnia Kamil Wolański.
Ogólnopolskie Centrum Rozliczania Kierowców wspiera przedsiębiorców na drodze sądowej. Obecnie OCRK pomaga już w kilkudziesięciu sprawach odwoławczych przed sądami pracy w związku z odmową wydania A1 dla pracowników ze Wschodu.
Cała rozmowa dostępna jest na stronie internetowej Polskiego Radia 24.